Piątek, 20. czerwca - dzień pierwszy MTO.
Już, już, zaraz zaczynamy 3-dniowe zmagania! Iwan kręci się nerwowo, to on ma to wszystko na głowie. Zjeżdżają się organizatorzy z Kręgu Starszyzny Harcerskiej "Dębina" (tak, tak, my już starszyzna plemienna ;-))
Przybyło 13 patroli (Hufiec Jastrzębie im. J. Kreta i Hufiec ZHP Żory im. hm. Władysława Drobnego) Spotkaliśmy się na Harcerskiej Stanicy na Śmieszku, którą wytrwale od 10.00 rano budowała kwaterka. Na wietrze zatrzepotało płótno 15 namiotów... a wraz z nim przygoda... przygoda... każdej chwili szkoda :)
Po odprawie patrolowych, krótkim apelu i przedstawieniu kadry odbyło się ognisko integracyjne, które miałam przyjemność - niestety resztkami sił głosowych - prowadzić. Specjalnie dla naszych gości spoza Żor Aga przedstawiła fragmenty historii terenów wokół Śmieszka. Każda z ekip miała okazję przedstawić się i dać się poznać (jako zgrywusy albo wapniaki ;)) Nasze patrole wymyśliły sobie nazwy: Maniaki i Zaawansowani Sportowcy.
Przy zachodzącym słońcu regenerowaliśmy siły przed nocnym biegiem na orientację... Który... uwaga! nasza żeńska delegacja wygrała, pokonując kolejnych 7 ekip. Otrzymaliśmy tytuł Mistrzowska Drużyna - Biegi na Orientację. GRATULUJĘ Dominika - bardzo dobrej orientacji, IZA - spostrzegawczości, OLCIA - hartu ducha! Fajnie mi się z Wami biegało.
...c.d.n...
/Fot. z manewrów i ognisk - Agnieszka Głowacka i Tomasz Chinc Czinczu/
/Fot. z apelu - hm. Kasia Hońska-Guzik/
=