wtorek, 27 września 2016

Harcerska Impreza Plenerowa za nami :)


W miniony weekend nasza kadra zamiast hasać z Wami po lesie pojechała na Harcerską Imprezę Plenerową . Cały wyjazd w krótkiej formie zrelacjonowała i napisała dla Was zastępowa z naszej drużyny , właścicielka cudnej maskotki (którą zresztą wzięła ze sobą) żółwia Eustachego :) - dh. Hania Kozik



24-25.09.2016 w osiem osób z kadry (+ Paweł Kupisz z Watahy jako opiekun) pojechaliśmy na Harcerską Imprezę Plenerową do Chorzowa. Wszystko odbywało się w Parku Śląskim. 

Już na samym początku mieliśmy przygodę, w Żorach o 7.30 rano staliśmy na PKS czekając na transport autami . Okazało się że jesteśmy zmuszeni dojechać drabasem i tramwajem . Niektórzy z nas pierwszy raz jechali tramwajem. Po dojechaniu na miejsce, rejestracji i rozbiciu dwóch namiotów mieliśmy apel. W sumie na HIP-ie było prawie tysiąc uczestników z całej Chorągwi Śląskiej! Nigdy nie widziałam tylu harcerzy i zuchów w jednym miejscu!

Po apelu odbył się niesamowity pokaz policji konnej. Następnie były przygotowania do gry terenowej. Patrole powstawały poprzez połączenie dwóch drużyn. W naszym przypadku dołączyła do nas 1 ŚDHS "Wachlarz". Tak powstał patrol WW (od Wachlarz +Wigry). Byli to bardzo sympatyczni ludzie i super się z nimi pracowało. Po grze,na której były między innymi zajęcia z pierwszej pomocy ,zajęcia w Planetarium i zajęcia z wodniakami, nadszedł czas na to na co wszyscy czekali - obiad! 
Wieczorem odbyło się ognisko, przy którym było dużo śmiechu i zabawy. Ok. o 22.30 poszliśmy do namiotów spać. 
Niestety uniemożliwiały to dwie rzeczy: okropne zimno i chrapanie jednego z naszych sąsiadów, które według mnie brzmiało raczej jak ryczenie wściekłego bizona. 

Mimo, że w takich warunkach ciężko się było wyspać, rano NIEKTÓRZY wstali bez większych oporów. Po apelu końcowym i zrobieniu kilku zdjęć pamiątkowych pojechaliśmy do domów. Myślę że dla nas wszystkich był to niesamowity wyjazd i utkwi on nam w pamięci na całe życie!

Dh. trop. Hania Kozik :)
Patrol "Ww" :)

Druhny Hanie był ranne na grze symulacyjnej - ale pierw ktoś te rany musi zrobić
i tu z pomocą przyszła dh. Dominika i druh z 1ŚDHS WACHLARZ

Nastrojowo na moście

"Ww" podbija Park Śląski

Dh.Hania "płacze" z bólu

A oto dh. Chlebiej u stóp planetariu

Było nieziemsko :) 
dh. Dominika